Po wielu licznych sukcesach oraz głośnych skandalach, nadszedł dzień w którym Kabaret LIMO ogłosił oficjalnie o zakończeniu swojej formuły i rozwiązaniu się... to nie żart primaaprilisowy! Media społecznościowe wrzą, niestety decyzja jak się udało nam dowiedzieć zapadła już kilka miesięcy temu i dojrzewała, aż do wczorajszego oficjalnego jej ogłoszenia. Pocieszeniem dla wszystkich sympatyków tej grupy niech będzie fakt, że koniec kabaretu nie oznacza koniec publicznych występów członków tej grupy. Abelarda będzie można dalej oglądać w "Stand-upie Bez Cenzury", Wojtka i Szymona w improwizacjach, a Ewę na deskach teatrów i estradzie. Jest jeszcze jedna pocieszająca informacja, rozwiązanie nastąpi z dniem 31 grudnia 2014 roku, a więc kto chce jeszcze raz zobaczyć na żywo Kabaret LIMO w akcji, ma na to pół roku! Oficjalne oświadczenie Kabaretu LIMO w rozwinięciu tej wiadomości...
Oświadczenie Kabaretu LIMO:
Od 15 lat kabaret Limo robi wszystko co w jego mocy, żebyście się czasem zachichrali. Mamy wrażenie, że przez ten czas odwaliliśmy kawał dobrej roboty.
Poznaliśmy Was, poznaliśmy siebie, poznaliśmy wiele ciekawych miejsc i ludzi. Odkryliśmy nowe formy bycia na scenie, których wypadkowa tworzy nasz aktualny program. Oprócz skeczy i piosenek pojawiły się improwizacja i stand-up. Jesteśmy dumni i bardzo radzi z takiego misz-maszu.Niemniej jednak okazało się, że wspomniane odkrycia stały się dla nas bardzo ważne i zawładnęły naszymi sercami. Mamy wrażenie, że nawet bardziej niż sam kabaret, w którym spełniliśmy się i osiągnęliśmy wszystko co było dla nas interesujące i ciekawe.
W związku ze swego rodzaju wyczerpaniem formuły kabaretowej podjęliśmy niełatwą decyzję o zakończeniu działalności kabaretu LIMO z dniem 31 grudnia 2014 roku.Od razu chcielibyśmy ustalić:- nie, nie pokłóciliśmy się,- nie, nie poszło o pieniądze,- nie, rozwiązanie "Budki Suflera" nie ma z tym nic wspólnego.
Nie będziemy się tu żegnać, bo po pierwsze - do grudnia jeszcze szmat czasu i będzie jeszcze okazja się spotkać na żywo. Na jesień planujemy trasę "The Best Of Kabaret LIMO". Wiecie, 24 tiry z nagłośnieniem i Sting jako support O szczegółach będziemy Was informować.
Po drugie - nie wyjeżdżamy na Syberię (chyba, że się kolega Putin rozbryka, ale to wszyscy się tam spotkamy). Będziecie nas ciągle mogli oglądać - Wojtka i Szymona w improwizacjach, Ewę na deskach teatrów i estradzie, Hugona na wernisażach, a Abelarda stand-upującego to tu to tam.
Szanujemy Was, lubimy siebie i to co robimy, i chcielibyśmy, żeby tak było po kres limowania.
Kabaret LIMO